Długotrwały stres, napięcie i przepracowanie są destrukcyjne dla Twojego ciała.
Krążący we krwi hormon stresu, kortyzol, utrzymuje organizm na wysokich obrotach.
-mięśnie są stale napięte,
-ciśnienie krwi podwyższone,
-pojawiają się bóle (skurcz w żołądku, migreny, nerwobóle)…

Emocje szaleją w ekstremach:
wciąż poddenerwowany, rozdrażniony warczysz na wszystko i wszystkich.
A kiedy wreszcie możesz przespać choć kilka godzin-nie możesz zasnąć.
Organizm wciąż na Stand-by’u nie potrafi na rozkaz „spać!” przejść do trybu odpoczywania.

W takich sytuacjach wybawieniem jest floating!
-nastrojowe światło i relaksującą, cicha muzyka czekają na Ciebie w kabinie floatingowej
-ciepła, słona woda wypiera Twoje ciało tak,że dryfujesz na jej powierzchni.
–w ciszy słyszysz swój oddech, bicie serca i niewiele więcej, kiedy muzyka ucichnie,
–jest przyjemnie ciemno gdy zdecydujesz się zgasić światło,
–nie czujesz ciężaru ciała, ani ciała jako takiego– zatracają się granice między Tobą, a wodą.

➡️W zupełnej ciemności pobudzana jest produkcja melatoniny – hormonu snu.
Ułatwia On zasypianie w domowych warunkach i reguluje cykl sen-czuwanie.
➡️Wycisza się produkcja kortyzolu, a ten już krążący we krwi lepiej się metabolizuje i uwalnia Cię od swego działania.
➡️Ciśnienie krwi normuje się, a emocje uspokajają.
➡️Fale mózgowe łatwo wchodzą w stan alfa (relaksu), a później theta – to głęboki relaks/medytacja.
➡️Ciało rozluźnia się, a mięśnie relaksują.

Po sesji jesteś odprężony, odświeżony, a Twoje ciało jest zrelaksowane i wypoczęte.
Na twarzy pojawiają się rumieńce i błogi uśmiech zadowolenia.
W dobie ciągłego pędu i permanentnego stresu uzyskanie relaksu jest wprost niezbędne do życia.